Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 101 (138)
spędziliśmy wczoraj całę popołudnie i wieczór na izbie przyjeć z Amelką, dostałam skierowanie od pediatry , z uwagi na ciągły kaszel, brak kataru, żadnej infekcji . Okazuje się że za dużo je :)...
rozwiń
spędziliśmy wczoraj całę popołudnie i wieczór na izbie przyjeć z Amelką, dostałam skierowanie od pediatry , z uwagi na ciągły kaszel, brak kataru, żadnej infekcji . Okazuje się że za dużo je :) kaszel ma od pokarmu który jej się cofa a nie ulewa , bo jak uleje to w ogóle kaszlu nie ma. Mam rzadziej i krócej karmić bo jej żoładek nie nadąża z trawieniem - łatwo powiedzieć, trudniej zrobić :/
Aaaa i w nocy ma nie jeść , a jak się obudzi dac jej wode albo smoczka haha dobre wiecie jaka była histeria jak dalam jej wode albo smoczka w nocy ulalala :) /zrobili jej badania, mocz okazało się że ma jeszcze żółtaczkę, trochę długo , za 10 dni mam powtórzyć badanie.
U nas wczoraj była mega afera z przedszkolem, możecie sobie wyobrazić jaka że panie jeszcze czegos takiego nei widziały i musiały ją wziąć do innej sali aby ja jakoś uspokoić :/ a jak ją odebrałam dosłownie anioł. Smiem twierdzić ze ma chorobę dwubiegunową :))) dziś mają dzień marchewki w przedszkolu , także rano jeszcze z tatą pojechała po marchewki , będą robić sok.
zobacz wątek