Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 102 (139)
Aśku współczuję. Pamiętam jak w ciąży dzieliłam aspirynę na części, tak się bałam, żeby małemu nie zaszkodzić. Straszne takie chorowanie.
Teść wyjechał dziś do Niemiec, co to była za...
rozwiń
Aśku współczuję. Pamiętam jak w ciąży dzieliłam aspirynę na części, tak się bałam, żeby małemu nie zaszkodzić. Straszne takie chorowanie.
Teść wyjechał dziś do Niemiec, co to była za histeria. Mały płakał, nie chciał się pożegnać. Ech, dziadek oczywiście zaraz wyciągnął kasę i powiedział, że mąż ma pojechać z Hubciem po nowy samolot do kolekcji. Eeech, ci dziadkowie.
Ja tez mam lekki katar, ale akurat wiem, że to stres mnie rozkłada przed dzisiejszym otwarciem nowego projektu. Mam nadzieje, że się wszystko uda.
zobacz wątek