Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 102 (139)
Nilkaa - ja bym pogadała z paniami. aż dziw że dziecko z przedszkola głodne wraca. U nas nie ma mowy, żeby Hubert jadł drugi obiad w domu. Najwyżej zje jogurt albo owoce ok 17:00.
...
rozwiń
Nilkaa - ja bym pogadała z paniami. aż dziw że dziecko z przedszkola głodne wraca. U nas nie ma mowy, żeby Hubert jadł drugi obiad w domu. Najwyżej zje jogurt albo owoce ok 17:00.
Dziś, mimo że wczoraj miał taki dobry dzień, to nie miał ochoty iść do przedszkola. Było wczepianie się na misia do mnie i spacer chodnikiem do domu ;-) i łzy. Dopiero koleżanka Zuzia obiecała mu, że narysuje mu w domu rysunek. I poszli razem do sali. W końcu jakaś koleżanka się pojawiła w towarzystwie. Ale łatwo nie było.
zobacz wątek