Re: MAMUSbIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 103 (140)
Asku, u mnie stwierdzili ze nic sie nie dzieje po 4 dniach lezenia, a ze byl to 28 tydzien to juz chyba bylo troche pozno na taka inwazyjna metode. Pytalam ich o pessar, ale w Redlowie mowili ze on...
rozwiń
Asku, u mnie stwierdzili ze nic sie nie dzieje po 4 dniach lezenia, a ze byl to 28 tydzien to juz chyba bylo troche pozno na taka inwazyjna metode. Pytalam ich o pessar, ale w Redlowie mowili ze on tez moze wywolac akcje porodowa bo sciska szyjke, no i ryzyko infekcji wzrasta. Wiec najlepiej po prostu wiecej odpoczywac i sie oszczedzac. Ja lezalam ile moglam, jak Ami byla w przedszkolu to kilka godzin lezenia, wieczorem zamiast siedziec to ogladalismy filmy w lozku itd. Stres jest caly czas, mi teraz juz przeszlo ale z kolei przyszedl stres o porod, niestety az Maluchy sie niej urodza to raczej nie bedziemy spokojne:( Ja teraz to w ogole mam takie durne mysli ze cos mi sie stanie podczas porodu, ale nie martwie sie o siebie tylko o Amelke, hormony mi buzuja i juz mezowi pochlipuje zeby w razie czego znalazl dzieciom nowa mame:D
zobacz wątek