Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 105 (142)
Ja dzisiaj bylam z Ami u laryngologa, osluchowo juz jest ok, ale glutki dalej ma, tyle ze geste. Miala robione plukanie, przed w ogole nie chciala wejsc do gabinetu, ale juz w trakcie siedziala...
rozwiń
Ja dzisiaj bylam z Ami u laryngologa, osluchowo juz jest ok, ale glutki dalej ma, tyle ze geste. Miala robione plukanie, przed w ogole nie chciala wejsc do gabinetu, ale juz w trakcie siedziala grzecznie i dala sobie wszystko ladnie oczyscic. Narazie dostalismy krople z dodatkami, jakas magiczna miksture musialam zrobic, za tydzien mamy isc znowu na plukanie, ale ogolnie zalecal zeby siedziala w domu przez 2 tyg zeby niby nabrac odpornosci, tyle ze to nic nie daje i nie wiem czy jest sens ja trzymac. W domu sie nudzi, zwlaszcza teraz jak musze sie Helenka zajac i robi sie marudna. Polecil zeby dac jej ta szczepionke odpornosciowa i chyba sie zdecyduje, w sumie oprocz kasy to nic nie trace a moze pomoze?
W nagrode ze byla grzeczna pojechalysmy na ciacho i kupic czapke wiosenna, ja nie wiem ale w niektorych sklepach nie ma jeszcze czapek wiosennych, a z kolei np w mothercare sa juz tylko letnie kapelusiki:) Kupilysmy wkoncu jakas w zarze ale bez szalu, moze pozniej znajde cos lepszego. Za to kolekcja w zarze dla niemowlakow boska, oczu nie moglam oderwac, ale kurcze ponad stowe za sweterek dla niemowlaka to przegiecie:)
zobacz wątek