Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ.17 (56)
ModernLady, fajny artykuł.
Moja Mati też dzisiaj dała czadu. Nie mogłam wyjść na chwilę do kuchni, bo dosłownie darła się jakby ją ze skóry obdzierali. Ale jak wracałam i zaczynałam się z...
rozwiń
ModernLady, fajny artykuł.
Moja Mati też dzisiaj dała czadu. Nie mogłam wyjść na chwilę do kuchni, bo dosłownie darła się jakby ją ze skóry obdzierali. Ale jak wracałam i zaczynałam się z nią bawić, to jakby nigdy nic. Czy to może być lęk seperacyjny???
A ząbki już widać, więc mam nadzieję, że szybko się całkowicie przebiją.
Biedne te nasze maluszki. Od początku swojego życia muszą cierpieć :(
Dzisiaj na obiad Mati zjadła pół słoiczka marchewki z ryżem i wsypałam do środka kaszki i szamała. nawet sama sobie pakowała łyżeczkę buzi :) Byłyśmy na chustowym spacerku, taki piękny dzionek, że normalnie prawie wiosna ;) No i przy okazji Mati zasnęła, bo w domu nie udało mi się jej ululać ani na sekundę, a podczas karmienia zamiast spać, to łapała się za paluszki u stóp.
Kurde, chyba rośnie mi małe ADHD...
zobacz wątek