Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ.17 (56)
a moj młody zapadł w sen zimowy....spi od 10.15 cały czas...a ja tu juz na spacer gotowa:)
nam w brusie pobierali z żłki z dłoni...a raz z palca- to jest masakra bo oni tak kapia po...
rozwiń
a moj młody zapadł w sen zimowy....spi od 10.15 cały czas...a ja tu juz na spacer gotowa:)
nam w brusie pobierali z żłki z dłoni...a raz z palca- to jest masakra bo oni tak kapia po kropelce ta krew i to mega długo....nigdy wiecej juz sie nie zgodziłam na to kapanie i zawsze juz pobieraja z zyłki:)
zobacz wątek