Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO-SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ 20 (59)
Jak też poszłabym na wychowawczy - najważniejsze jest maleństwo. Na pewno nie siedzenie w pracy po godzinach jak oczekuje pani burmistrz i do tego jeszcze za darmo. Z drugiej strony zostając w...
rozwiń
Jak też poszłabym na wychowawczy - najważniejsze jest maleństwo. Na pewno nie siedzenie w pracy po godzinach jak oczekuje pani burmistrz i do tego jeszcze za darmo. Z drugiej strony zostając w pracy tylko się zestresujesz. Żadna przyjemność pracować w miejscu, w którym nas nie chcą.
A u nas noc niespodziewanie dobra. Małym wczoraj po południu zajęła się moja mama. Myślałam, że Hubcio to jakoś odreaguje, bo nie znają się zbyt dobrze, a tu niespodzianka.
Hubert przespał cały wieczór - obudziliśmy go dopiero o 24:00 wchodząc do pokoju. A potem kolejna pobudka o 5:00!!!
Nigdy jeszcze tak nie spał. I teraz się zaczynam martwić, bo mały kichną dziś kilka razy, ja też czuję się niewyraźnie - może to po tym basenie. I tak się zastanawiam, czy to długie spanie to nie przypadkiem wynik choroby.
Aaaa, i mam do was pytanie. Mały ugryzł mnie dziś w palec i poczułam coś ostrego - taką igiełkę na dole. Zębów nie widać. Co to może być?
zobacz wątek