Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ.24 (63)
Wow ale produkcja ;) Zdaje się tylko jeden dzień nie zaglądałam, a tyle nadrabiania... Zaczęłam pisać w poprzednim wątku, a tu już nowy...
Tak czytam ile to zabawek macie i...
rozwiń
Wow ale produkcja ;) Zdaje się tylko jeden dzień nie zaglądałam, a tyle nadrabiania... Zaczęłam pisać w poprzednim wątku, a tu już nowy...
Tak czytam ile to zabawek macie i stwierdzam, że Mati to biedny pod tym względem jest, bo ma tylko kilka. U nas z takich bardziej interaktywnych zabawek na razie sprawdza sie szescian, jakis taki bezfirmowy, Mati dostal go na gwiazdke, na kazdej powierzchni ma cos innego, na jednej zwierzatka, na innej nutki, zegarek itd. Ogólnie różne rzeczy do naciskania, przesuwania, kręcenia itd. A i mamy jeszcze chodzik pchacz :)
Jutro raczej będę, ale na pewno się spóźnię, bo o 11 mam inny termin i w sumie nie wiem ile mi to zajmie, ale pewnie koło 12 powinniśmy się pojawić.
Hehe Panna dobry pomysł z tym poradnikiem, normalnie sama bym sie ucieszyla gdyby mi ktos dal cos takiego, no moze mniej sadystycznego ;) Chociaz u mnie to i tak wszystko jakos lajtowo poszlo, zadnych mdlosci w ciazy, porod w miare szybki, a po porodze tez zadnej traumy, tylko sie zastanawialam czy budzic dziecko na karmienie czy nie, bo cale noce spal. I tak sobie czasami mysle, czy naprawde mialam tak dobrze, czy to sila pozytywnego myslenia ;)
Spacerki to u nas codziennie, mój mąż jest chwilowo na zwolnieniu i już nie może usiedzieć w domu, to kilka razy dziennie wychodzi się wietrzyć razem z małym ;)
U nas sa bobki, odkad Mati je obiadki.
zobacz wątek