Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ.25 (64)
Aniaa - daj znać po, najważniejsze, żeby lekarka coś mądrego Ci powiedziała..
A ja byłam wczoraj wieczorem w pracy i przed wyjściem powiedziałam mojemu Filipowi, żeby dał młodemu kaszkę -...
rozwiń
Aniaa - daj znać po, najważniejsze, żeby lekarka coś mądrego Ci powiedziała..
A ja byłam wczoraj wieczorem w pracy i przed wyjściem powiedziałam mojemu Filipowi, żeby dał młodemu kaszkę - dwie łyżki stołowe na 60 ml wody + owoc ze słoiczka. On tego oczywiście nie zapamiętał i dał młodemu 150 ml mm ;) I twierdził, że na opakowaniu było inaczej i on nie wiedział, co zrobić ;) Bo glutenowej nie dajemy jeszcze pełnej porcji.
Znów cudnie za oknem :)
A wczoraj na spacerze widziałyśmy z Nyzosią dzieciaki (dwie sztuki, chyba gimnazjum), które z plaży miejskiej doszły po lodzie aż do czerwonej boi (dziewczyny z Gdyni wiedzą, o co chodzi). To jest jakieś 500 m, jak nie więcej...
zobacz wątek
14 lat temu
panna z mokrą głową