Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ.26 (65)
Hej dziewczyny.
Przyznam się, że i ja ostatnio sama zrobiłam małemu jabłuszko to chyba za sprawą nyzosi. Pomyślałam sobie, że może Antoś w końcu zasmakuje, bo tych kupnych to nie...
rozwiń
Hej dziewczyny.
Przyznam się, że i ja ostatnio sama zrobiłam małemu jabłuszko to chyba za sprawą nyzosi. Pomyślałam sobie, że może Antoś w końcu zasmakuje, bo tych kupnych to nie tyka, nawet jeżeli jest z jakimś innym składnikiem. I wiecie co, wcinał aż mu się uszy trzęsły, chociaż czasami robił takie kwaśne minki.
No i mamy mały sukcesik w piciu mleka z butelki. Wcześniej nie było mowy, żeby wziął chćby łyka, a wczoraj wypił 30ml. Wiem, że to mało ale jakiś postęp jest.
Z tymi bodami to jest różnie. Ogólnie zakładam małemu rozm. 74, 80 ale mam jescze takie body z h&m na 62 których ostatnio użyłam bo wszystkie miałam wyprane i nie było, aż tak źle bo są mocno uciągliwe.
Dziewczyny mam do was pytanie. Czy któraś ma może dziecko alergika i musiała je szczepić albo słyszała od znajomych o takich przypadkach. Już tumacze o co chodzi.
Antoś powinien być szczepiony 15 lutego ale w związku z tym, że miał obturacyjne zapalenie oskrzeli (spowodowane alergią najprawdopodobniej na białko mleka krowiego) szczepienie zostało przełożone. Teraz co tydzień chodzimy do lekarza, ale synek nadal kaszel i charczy mu w klatce piersiowej. Niby mniej ale jeszcze. Lekarka ostatnio chciała go szczepić ale ja się nie zgodziłam. I nie wiem co mam robić. Jutro znowu idziemy do lekarza. Kobietka twierdzi, że ona by go zaszczepiła bo jak by miał się rozchorować to rozchorowałby się już dawno. Dodam, że nie ma gorączki i nie miał, a całe to charczenie i kaszel ciągnie się już od dwóch miesięcy. Proszę jeżeli słyszałyście o podobnych przypadach to napiszcie co i jak. Wiem, że będę musiała sama podjąć decyzję ale może coś mi podpowiecie.
zobacz wątek