Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ.28 (67)
Tośka odkąd skończyła ok. 8 miesięcy popylała w skarpetkach ze skórzaną podeszwą z H&M (Hello Kitty i te sprawy), co jakiś czas tylko przeskakiwała na następny rozmiar. Nadal w nich lata po domu,...
rozwiń
Tośka odkąd skończyła ok. 8 miesięcy popylała w skarpetkach ze skórzaną podeszwą z H&M (Hello Kitty i te sprawy), co jakiś czas tylko przeskakiwała na następny rozmiar. Nadal w nich lata po domu, są niezniszczalne, mimo, że często je piorę.
Aśku, gratuluję chrztu bojowego na gdyńskich ulicach :) Ja mam prawko ponad rok, ale jeszcze się nie skusiłam na jazdę po szalonej Gdyni :P
Nyzosia, gratulacje dla Heli, może mija era niejadka ;-)
A my dołączyliśmy do grona chorujących :(
Pierwsze choróbsko Wojtka, wcześniej nawet kataru nie miał. Wieczorem był marudny, ale wszystko było ok, zasnął ok. 20:00. W nocy było chyba z 5 pobudek, gorączka, rzężący kaszel, gęsty katar...
Na razie podaję syrop na zbicie gorączki (czopek od razu wylądował w pieluszce z kupą), wapno, wit. C, maść majerankową pod nosek.
Teraz jest lepiej, ale przy takich choróbskach to zawsze wieczorem i w nocy jest najgorzej. A ja na uczelnię muszę dzisiaj i jutro jechać :(
zobacz wątek