Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZEŚNIOWE 2010 CZ.3 (41)
Ja kupiłam ten "Gorzki paluszek", ale nie smarowałam Tośce, nie było tam żadnej informacji od jakiego wieku można to stosować, a nie chciałabym jej zaszkodzić jakąś chemią...
Skarpetki na...
rozwiń
Ja kupiłam ten "Gorzki paluszek", ale nie smarowałam Tośce, nie było tam żadnej informacji od jakiego wieku można to stosować, a nie chciałabym jej zaszkodzić jakąś chemią...
Skarpetki na łapki to też niby sposób, ale z drugiej strony wkładając łapki do buźki maluszek poznaje świat, ssąc kciuka uspokaja się... Kiedyś Tośce założyłam skarpetki na rączki i po kilku minutach wymiękłam. Strasznie płakała, miała takie wielkie okrągłe oczy, pełne łez (tak jak na japońskich kreskówkach, te łzy tak drżały) a ona piąstkę próbowała ssać, ale nie mogła się do swojego ukochanego przyjaciela kciuka dostać...
Wiem, że jestem miękka faja. Wiem.
zobacz wątek