Odpowiadasz na:

Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 42 (81)

nie popisalam się dzisiaj - Pati spadła mi z łóżka :(((((( odwróciłam się żeby torbę spakować dosłownie na pare skund i bach, krzyku co nie miara :(

Dzynka rozmawiałam z... rozwiń

nie popisalam się dzisiaj - Pati spadła mi z łóżka :(((((( odwróciłam się żeby torbę spakować dosłownie na pare skund i bach, krzyku co nie miara :(

Dzynka rozmawiałam z rehabilitantką odnośnie chodzenia, jeśli Antoś nie chodzi sam, to niech teściowa nie prowadza go za rączki, dlatego przechyla Ci się do przodu, to jest jeszcze za wcześnie. Poza tym, dziecko trzymając rączki do góry, coś tam ma z barkami - nie pamiętam coś o barkach mówiła - i może się to skończyć rehabilitacją -tzn gimnastyką korekcyjną.
Macie 3 możliwości
Niech teściowa trzyma go za biodra i naciskając na prawą/lewą stronę będzi powodować że mały będzie dreptał
Nie wiem czy masz, ale może kup pchacza, dzięki temu może nauczyć się chodzić, teściowa nie będzie musiała się tak schylać
Trzecia możliwośc to żeby trzymała go za brzuszek i też naciskając na mięsnie będzie powodować że mały będzie stawiał stopy, raz jedną raz drugą
Mam nadzieje że jakoś to opisałam - sama pokazywała mi jak to trzeba robić

zobacz wątek
13 lat temu
Madziulka

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry