Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 42 (81)
ja na szczęście w pracy rzadko siedzę, no ale i tak wiadomo, to nie to samo niż codzienne dwugodzinne spacery :(
No i znów przejdę na pracowniczą kuchnię - fajnie że u nas jest stołówka,...
rozwiń
ja na szczęście w pracy rzadko siedzę, no ale i tak wiadomo, to nie to samo niż codzienne dwugodzinne spacery :(
No i znów przejdę na pracowniczą kuchnię - fajnie że u nas jest stołówka, szkoda że nic niskokalorycznego nie ma :(, no ale może niania będzie gotować (na razie się deklarowała, ale ona nie zna jeszcze mojego psotnika :) ), więc może jednak tak źle nie będzie ...
zobacz wątek