Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 44 (83)
Myślałam, że jak wróce do pracy to nie przestanę się udzielać, ale jakoś nie mogę się zebrrać by coś napisać.
Generalnie to mam doła, nie jestem przekonaca co do swojej decyzji o...
rozwiń
Myślałam, że jak wróce do pracy to nie przestanę się udzielać, ale jakoś nie mogę się zebrrać by coś napisać.
Generalnie to mam doła, nie jestem przekonaca co do swojej decyzji o powrocie, niby siedzę 5,5 godz ale strasznie się to dłuży bo na razie nie robię jeszcze nic konkretnego, a poza tym rano lecę na złamanie karku do Gdańska, a potem wracam 45 min. do domu, w piątek chyba ponad godzinę.
Do tego wszystkiego mały nie chce spać w nocy, od ok tygodnia budzi sie akurat wtedy jak idę spać i chce do mnie do łóżka, ale nawet jak go biorę to szaleje. Rozbraja mnie przy tym bo jak mu mówię, że jak się nie uspokoi to pojdzie spać do łóżeczka to pada brzuch i się we mnie wtula. Dziś spał z moją mamą, bo mąż miał rozmowę o pracę z rana a ja też musiałam rano wstać, no i mały spał do 7 bez pobudek.
No ale humor poprawia mi moje coraz ładniejsze ciało, ogólnie dzisiejszy fitness pozytywnie podziałał na mój nastrój...no i mój mąż dostał pracę w Gdyni i chyba się na nią zdecyduje, więc po prawie dwóch latach weekendowego małżeństwa zaczniemy żyć normalnie:))
zobacz wątek