Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 48 (87)
Nyzosiu - jak tam Hela?
Ja wykorzystałam jedyną słoneczną godzinę w tym dniu i wyrwałam się sama z domu na spacer. Wracam w domu pobojowisko, mąż wykończony a Hubcio od razu na...
rozwiń
Nyzosiu - jak tam Hela?
Ja wykorzystałam jedyną słoneczną godzinę w tym dniu i wyrwałam się sama z domu na spacer. Wracam w domu pobojowisko, mąż wykończony a Hubcio od razu na rączki do mamy ;-)
No i klamka zapadła, bilety na samolot kupione. Tak wiec mąż wyjeżdża w przyszłą sobotę, a my z Hubciem dzień później wieczorem.
zobacz wątek