Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 48 (87)
Ja uwielbiam śledzie!! Wczoraj nawet sobie jednego zjadłam :)
Co do antagonizmów między miastami - są chyba dużo mniejsze niż np. między Warszawą a Krakówkiem czy Toruniem a Bydgoszczą :)...
rozwiń
Ja uwielbiam śledzie!! Wczoraj nawet sobie jednego zjadłam :)
Co do antagonizmów między miastami - są chyba dużo mniejsze niż np. między Warszawą a Krakówkiem czy Toruniem a Bydgoszczą :) Gdynię uwielbiam. Choć zarobki są oczywiście n iższe niż w W.. No, ale życie też tańsze (podobno!) ;)
Filipkowi i Hubciowi życzę szybkiego zagojenia się ran wojennych ;) Na siniaki jest taka maść, aranikowa chyba, przyspiesza wchłanianie krwiaka. A na rany... Słyszałam, że lepiej się goją w kabinie hiperbarycznej :))
Wczoraj byłam z kuzynem F., jego żoną i synkiem (11 m.) na spacerze w Gdy. Koniecznie chcieli się statkiem przepłynąć, więc kupiliśmy bilety na 40 minutowy rejs, który okazał się rejsem po porcie ;) Normalnie z portu nie wypłynęliśmy, tylko w stronę portu MW, Oksywia podpłynęliśmy i powrót :)
zobacz wątek
14 lat temu
panna z mokrą głową