Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 49 (88)
Ja już nie komentuję tej pogody, załamać się można i to właśnie wtedy, kiedy akurat mam urlop wrrr
Mały marudzi, ślini się na potęgę, dodatkowo zgubiliśmy dziś ostatniego smoka,...
rozwiń
Ja już nie komentuję tej pogody, załamać się można i to właśnie wtedy, kiedy akurat mam urlop wrrr
Mały marudzi, ślini się na potęgę, dodatkowo zgubiliśmy dziś ostatniego smoka, jakiego mieliśmy w domu. Ja nie wiem co się dzieje z tymi smoczkami. Na moje oko w domu jest około 20 sztuk, tylko gdzie? :-)
zobacz wątek