Odpowiadasz na:

Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 49 (88)

o jeju ssabinka nie kumam o co Ci chodzi, robisz spaghetti z jakimś sosem, zostawiasz sam makaron i nastepnego dnia dajesz np. wersje serową...to tak jak z tym miechem na 1000 sposobów...mmmmm... rozwiń

o jeju ssabinka nie kumam o co Ci chodzi, robisz spaghetti z jakimś sosem, zostawiasz sam makaron i nastepnego dnia dajesz np. wersje serową...to tak jak z tym miechem na 1000 sposobów...mmmmm gołąbki....zawsze mi ich zamało...zawsze mysle ze bedziemy jej jesc i jesc a po 2 dniach ani widu ani słychu:)

zobacz wątek
14 lat temu
aśku_85

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry