Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOkiWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 49 (88)
ja własnie wrociłam, byłam w pracy wpłacic za ubezpieczenie, odebrac ermuły...te baby u mnie takie wscibskie są...masakra: a kiedy kolejne?, planujecie juz z mezem? a moze już w ciązy jestes?...
rozwiń
ja własnie wrociłam, byłam w pracy wpłacic za ubezpieczenie, odebrac ermuły...te baby u mnie takie wscibskie są...masakra: a kiedy kolejne?, planujecie juz z mezem? a moze już w ciązy jestes? k.....!!! czekałam tylko na pytanie "a w jakiej pozycji zamierzacie...":))) ogarnełam antykwariat w gdyni i wdepłam na sałatke do bistro- jak ja nie lubie sama jeść...w sumie pierwszy raz sama do knajpy wlazłam...
aniaa, ta sałatke to jako obiad można podać:))) powiedz jak te ziemniaki ugotowane pokroić, czy stłuc?
panna, ja tez uwielbiam taki bekonik...jak czipsik:) czesto kupuje taki boczek parzony w plasterkach z morlin np. i na patelnie i do tego jajco...niam...kurde zjadłam sałatke a głodna sie juz chyba robie:)
zobacz wątek