Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZEŚNIOWE 2010 CZ.5 (44)
My byłysmy na krotkim spacerku, a jak wrocilysmy to sie zdziwilam, bo ledwo weszlysmy do domu a tu domofon.Myslalam ze znowu te cholerne ulotk,ia tu pielegniarka srodowiskowa.Nie wiedzilam, ze...
rozwiń
My byłysmy na krotkim spacerku, a jak wrocilysmy to sie zdziwilam, bo ledwo weszlysmy do domu a tu domofon.Myslalam ze znowu te cholerne ulotk,ia tu pielegniarka srodowiskowa.Nie wiedzilam, ze takie niespodziewane wizyty robią.
Krzesełko do karmienia to faktycznie kolejny duzy zakup.Jeszcze nawet nie oglądałam zadnych, ale chyba postawie na prostotę.
zobacz wątek