Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZEŚNIOWE 2010 CZ.5 (44)
Ufff, w końcu chwila odpoczynku :)
Mój mąż się świetnie sprawdza, mimo drobnych niedociągnięć... ;)
Przewija, karmi, bawi się z maluchami. Ale np. wychodziłam o 6 rano,...
rozwiń
Ufff, w końcu chwila odpoczynku :)
Mój mąż się świetnie sprawdza, mimo drobnych niedociągnięć... ;)
Przewija, karmi, bawi się z maluchami. Ale np. wychodziłam o 6 rano, wracam o 19 a Tosia w piżamie nadal... Nie wpadł na to, że wypada dziecku zmienić ubranie ;)
Mąż mnie dzisiaj rozbawił, bo był taki dumny z siebie, że ugotował obiad sam, i nie mógł doczekać się, aż Tosia się obudzi z drzemki popołudniowej, że zaczął ją karmić obiadem przez sen, na śpiocha :D
zobacz wątek