Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 50 (89)
No właśnie, my do Włoch, tylko że prywatnie. Szefowa mojej koleżanki ma tam swój dom - tak, tak są tacy ludzie na tym świecie ;-), i to właśnie od niej go wynajeliśmy. My jedno piętro, nasi...
rozwiń
No właśnie, my do Włoch, tylko że prywatnie. Szefowa mojej koleżanki ma tam swój dom - tak, tak są tacy ludzie na tym świecie ;-), i to właśnie od niej go wynajeliśmy. My jedno piętro, nasi przyjaciele drugie.
Współczuję przejść z budową, na pocieszenie powiem, że nie znam nikogo, komu poszłoby to gładko. Zresztą mówi się, że pierwszy dom buduje się dla wroga, drugi dla siebie hehe
zobacz wątek