Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 50 (89)
Co za dzień...
Lepiej niech się już skończy...
Filip dalej ma gorączkę, co prawda trochę mniejszą niz wczoraj bo 38,6. Zaaplikowałam mu czopka i zobaczymy jak mnie dzisiejsza...
rozwiń
Co za dzień...
Lepiej niech się już skończy...
Filip dalej ma gorączkę, co prawda trochę mniejszą niz wczoraj bo 38,6. Zaaplikowałam mu czopka i zobaczymy jak mnie dzisiejsza noc.
A mnie dziś wyprowadził z równowagi facet od okien, do tego stopnia, że jutro biorę urlop jadę do nich do firmy i jesli potraktuje mnie tak jak dziś przez telefon to ide na policję. Szkoda słów...
Ale to nie wszystko, wróciłam do domu a tam w skrzynce papier z gazowni, że odcieli nam gaz bo mamy jakis niezaplacony rachunek. A my nie dostalismy od nich ani rachunku ani żadnego wezwania.
Więc jutro mam kolejną sprawę do załatwienia.
Cos mi się wydaje że jutrzejszy dzień może być jeszcze lepszy nic dzisejszy :-(
Grunt to pozytywne myslenie ;-)
zobacz wątek