Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 50 (89)
a my dziś na pobraniu krwi byliśmy, trafiła się wyjątkowo beznadziejna pielęgniara - najpierw długo próbowała znaleźć żyłę, nie mogła się wbić, a jak wbiła to z kolei krew nie leciała ... No i...
rozwiń
a my dziś na pobraniu krwi byliśmy, trafiła się wyjątkowo beznadziejna pielęgniara - najpierw długo próbowała znaleźć żyłę, nie mogła się wbić, a jak wbiła to z kolei krew nie leciała ... No i musiała z drugiej rączki ... Elizka strasznie płakała i próbowała się wyrwać, szczególnie przy drugim podejściu :( Masakra jakaś :( Aż mi się chciało płakać.
zobacz wątek