Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 56 (95
hmmm mizeria i sałata to mi obojętnie...a rodzina tez ma wschodnie korzenie, bo babcia z która mieszkamy i de facto która mnie wychowywała pół swojego życia w Wilnie spedziła...i to ona tak nam...
rozwiń
hmmm mizeria i sałata to mi obojętnie...a rodzina tez ma wschodnie korzenie, bo babcia z która mieszkamy i de facto która mnie wychowywała pół swojego życia w Wilnie spedziła...i to ona tak nam zurek i barszczyk serwowała:)))
my z młodym rano bylismy na krótkim spacerku, bez wózka:)...zakupki w warzywniaku i mięsnym...a teraz młody śpi...a my sie lenimy:) brak mi pomysłu na popołudnie
zobacz wątek