Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 56 (95
Cześć dziewczyny! My dzisiaj wróciliśmy ze szpitala. Mała z piątku na sobotę w nocy zwymiotowała mi całe jedzenie, potem rano w sobotę znowu to samo, więc pojechaliśmy na pogotowie a oni nas od...
rozwiń
Cześć dziewczyny! My dzisiaj wróciliśmy ze szpitala. Mała z piątku na sobotę w nocy zwymiotowała mi całe jedzenie, potem rano w sobotę znowu to samo, więc pojechaliśmy na pogotowie a oni nas od razu przyjęli na oddział. Ogólnie masakra, bo nie mogli małej wkłuć werflona i miała podziurawione dwie rączki i wreszcie wkuli się w nogę. Pobrali jej krew do badania i podłączyli pod kroplówkę. Trafiliśmy do pokoju, gdzie był chłopczyk 11 miesięczny, który już od lutego, prawie cały czas jest w szpitalu. Ma zapalenie oskrzeli, ciągle jakieś inhalacje, pompki...itd.
Dzisiaj wypisaliśmy się właściwie na własne żądanie, bo wyniki z krwi wyszły dobre, mała już od wczoraj rana nie wymiotowała, już powoli zaczyna coraz więcej jeść, a nie chciałam żeby coś złapała w tym szpitalu. Jakby coś się jeszcze działo to mamy przyjechać. Czekamy jeszcze na wyniki z posiewu moczu i wymaz z gardła, ale to dopiero we wtorek.
zobacz wątek