Odpowiadasz na:

Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 56 (95

Nyzosia właśnie nic innego jej nie dolega. Kataru nie ma, kaszlu też nie, biega jak szalona, energii ma pełno, myślałam, że rozniesie ten oddział. Sama nie wiem co to mogło być. Może coś jej... rozwiń

Nyzosia właśnie nic innego jej nie dolega. Kataru nie ma, kaszlu też nie, biega jak szalona, energii ma pełno, myślałam, że rozniesie ten oddział. Sama nie wiem co to mogło być. Może coś jej zaszkodziło, albo coś jej zostało na żołądku, bo ona lubi duże kawałki połykać. Mam nadzieję, że to nic poważnego i że już będzie dobrze, bo trochę się przeraziłam tym wszystkim.
Poza tym nie mogłam patrzeć na tego chłopczyka, co już tak długo choruje. Tak bardzo było mi go szkoda. Cały czas jakiś antybiotyk, kroplówka, inhalacje, pompki....nie mówiąc o dzieciakach w izolatkach czy na intensywnej terapii.

zobacz wątek
14 lat temu
Zośkaa

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry