Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 56 (95
Nawet nie wiedziałam, że jest coś takiego jak kredyt odnawialny, hm... No to słabo.
To ja na pocieszenie powiem, że odebrałam wczoraj portet Hubcia, który zamówiłam u mamy mojej...
rozwiń
Nawet nie wiedziałam, że jest coś takiego jak kredyt odnawialny, hm... No to słabo.
To ja na pocieszenie powiem, że odebrałam wczoraj portet Hubcia, który zamówiłam u mamy mojej koleżanki i sie okazało, że Pani Teresa obcieła go na pół okrągło. Teraz zamiast portretu mam ikonkę w domu. No masakra hehe Najgorsze jest to, że mąż go odebrał, powiedział ok, że mu się podoba, zapłacił i po sprawie.
Sam portret jest badzo ładny, tylko ten kształt. No i co tu teraz z tym zrobić teraz? Ołtarzyk mam zrobić Hubciowi, czy co? :-)
zobacz wątek