Odpowiadasz na:

Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 60 (99)

dzynka napisala:
Podłączam się do pytania Ani, u nas nuda na śniadania:)))

Ssabinka jak ja Cię dobrze rozumiem. My zmężem jesteśmy w podobnej sytuacji. Tak ciężko jeszcze... rozwiń

dzynka napisala:
Podłączam się do pytania Ani, u nas nuda na śniadania:)))

Ssabinka jak ja Cię dobrze rozumiem. My zmężem jesteśmy w podobnej sytuacji. Tak ciężko jeszcze nigdy nie mieliśmy:(((
Ja to od początku wiedziałam, że łatwo nie będzie i że nie starczy nam pieniędzy na wszystko, ale mój mąż jak na coś się uprze to nie ma bata, w końcu to lew:))) Jakie wszcześniej miał plany, co on nie kupi, ale niestety trzeba było z większości zrezygnować. Zrobiliśmy tylko kuchnię, w sumie to może nie taką jaką sobie kiedyś wymarzyłam, ale naprawdę mi się podoba. Poszłam na kompromis i żeby było taniej to dałam dolne szafki w macie, a górne w połysku i fajnie wyszło. W takiej kuchni naprawdę się fajnie gotuje i przebywa. Wcześniejszej nie znosiłam i dlatego efekty były mizerne.
Mamy też zrobioną łazienkę na dole mniej wiecej tak jak chcieliśmy. Salon jest w starym wydaniu. Meble z poprzedniego mieszkania. Czeka na lepsze czasy:DDD

Najbardziej denerwuje mnie brak firanek i to echo.
Echhh, jak to człowiek potrafi sobie uprzykrzyć życie :////

Co do tatusiów to Antoś też nie ma lekko. Niby z ubieraniem czy rozbieraniem nie jest najgorzej, chociaż lekko też nie jest :))) to u nas jest inny problem. Mój mąż jak zajmuje się małym to zapomina go nakarmić i dać mu pić. Jak przychodzę z pray to Antoś jest taki wygłodniały, ze wyrywa mi suchą bułkę z reklamówki i wcina, hhihi. Bidulek.

zobacz wątek
14 lat temu
panna z mokrą głową

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry