Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 61 (100)
Mój też mięsny nie jest, a ryby to już w ogóle nie tknie. Mięsko przemycam mu dzieląc na małe kawałki i daje z ziemniakami albo surówką. Je tylko gotowane albo pieczone, smażonego nie daję. Wędliny...
rozwiń
Mój też mięsny nie jest, a ryby to już w ogóle nie tknie. Mięsko przemycam mu dzieląc na małe kawałki i daje z ziemniakami albo surówką. Je tylko gotowane albo pieczone, smażonego nie daję. Wędliny na kanapce też zje ale wolałby sam chlebek :)
aśku pod warunkiem że będzie jakiś biały puch, bo coraz go mniej ostatnio :)
no my się już nie załapiemy na długie popołudnia :P ale maleństwo ma 4 mm serducho bije i wszystko jest ok :)
zobacz wątek