Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 61 (100)
My wpadliśmy tylko na godzinę, więc pewnie coś mnie ominęlo, ale i tak było bardzo przyjemnie, tarta malinowa pycha, tłumów nie było, więc można bylo normalnie proozmawiać. Jeszcze raz sto lat dla...
rozwiń
My wpadliśmy tylko na godzinę, więc pewnie coś mnie ominęlo, ale i tak było bardzo przyjemnie, tarta malinowa pycha, tłumów nie było, więc można bylo normalnie proozmawiać. Jeszcze raz sto lat dla klubu :-)
A teraz zabieram się za sprzątanie. Jak ja nie cierpię sprzątać brrr
zobacz wątek