Odpowiadasz na:

Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 62 (101)

Moje dziecko dziś odkryło buraki. I to pieczone (z sezamem). Zrobiły większą furorę niż kurczak, pokroiłam mu buraki, kurczaka i pomidorka koktajlowego. Zaczął i bardzo długo był przy burakach,... rozwiń

Moje dziecko dziś odkryło buraki. I to pieczone (z sezamem). Zrobiły większą furorę niż kurczak, pokroiłam mu buraki, kurczaka i pomidorka koktajlowego. Zaczął i bardzo długo był przy burakach, potem wciągnął resztę :) Co prawda bardziej je wysysał, bo z tymi sześcioma ząbkami nie poradził sobie z porządnym przeżuwaniem, ale i tak jestem pełna podziwu. Kurczak wyszedł rewelacyjnie :) Buraki jadłam i ja, takie pieczone są niewiarygodnie słodkie.

Przyszła mama - my kupujemy kurki na targu, w Wejherowie, od zaprzyjaźnionej pani co przywozi. Szczerze to wolę takie niż ze sklepu. Resztę mięsa kupuję w sklepie :) Co do Liwii - też mi się wydaje, że nie jest źle, po prostu energiczna z niej dziewczyna :) Przynajmniej sobie w życiu będzie radzić :)

zobacz wątek
13 lat temu
panna z mokrą głową

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry