Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 62 (101)
Biedny Marcelek. Całusy dla niego :-)
U nas nas ok, ale nie wiem jakim cudem obudziliśmy się z małym w łózku, hehe Chyba na śpiocha go przeniosłam ;-)
Ja wczoraj...
rozwiń
Biedny Marcelek. Całusy dla niego :-)
U nas nas ok, ale nie wiem jakim cudem obudziliśmy się z małym w łózku, hehe Chyba na śpiocha go przeniosłam ;-)
Ja wczoraj zmobilizowałam się do ćwiczeń ostatkiem sił, za to jak wyszłam wieczorem na bulwar o tej 20:00 nie bylo praktycznie nikogo. Normalnie wszedzie pustki.
U nas podział obowiązkow jest jasny - ja urządzam mieszkanie, mąz zajmuję się remontami, skręcaniem mebli i sprzętem elektronicznym. Na razie jestesmy zadowolenia, ale w nowym mieszkaniu już mąż mi zapowiedział, że chce mieć swoje biuro, który urządzi tak jak on chce ;-)
Aniu - jesli chcesz możesz na mnie wyrobić te 160 godzin ;-)
zobacz wątek