Odpowiadasz na:

Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 63 (102)

Ja liczę (lub liczyłam) na prace w budzetówce w przyszłym roku. To warunek, żebysmy kupili nasze wymarzone mieszkanie.
Chociaż po numerze, jaki dzisiaj wykręciłam, to chyba powinnam... rozwiń

Ja liczę (lub liczyłam) na prace w budzetówce w przyszłym roku. To warunek, żebysmy kupili nasze wymarzone mieszkanie.
Chociaż po numerze, jaki dzisiaj wykręciłam, to chyba powinnam wyemigrowac za granicę, albo co.

Miałam dziś seminarium, a ponieważ cały weekend mnie nie było w domu i okazało się, że w niedzielę znowu jadę do Warszawy, to postanowiłam zostać dziś z Hubciem. Mój promotor się wkurzył i dostałam niezły opr przez telefon. Było mi przykro, bo bardzo dużo ostatnio poświęcam swojej pracy, więc napisałam do męża sms-a, że właśnie dostalam opr od promotora, i że najpierw wszystko olewa i odwołuje kolejne zajęcia, a potem mnie zjeżdża z gory na dół. I że naprawdę wolałam dziś zostać z Hubciem. I co? wysłałam tego sms-a do... profesora. Kurczę, nie wiem co teraz będzie. Mam z nim spotkanie w środę i go przeproszę osobiście. Ale i tak nie wiem jak to odbierze.

Ech...

zobacz wątek
13 lat temu
akacja126

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry