Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 64 (103)
Atta współczuję!
Aniu - ja bym pokombinowała tak jak radzi Nyzosia. U nas np sprawdziła się bardzo prosta zasada - kaszka musi być zimna. Taka jak w słoiczku hippa. Wtedy maly wcina....
rozwiń
Atta współczuję!
Aniu - ja bym pokombinowała tak jak radzi Nyzosia. U nas np sprawdziła się bardzo prosta zasada - kaszka musi być zimna. Taka jak w słoiczku hippa. Wtedy maly wcina. Jak jest na ciepło, to się krzywi. I bądź tu mądry hehe
Najorsze, że ostatnio juz wszystko chce jeść sam. Wtedy siedzi grzeczny pół godziny i sobie zajada, najlepiej dorosłym widelcem :-)
A ja zaraz zbieram się do Warszawy. A moje chłopy śpią, ech
mały ma znów dwie drzemki w ciągu dnia.
zobacz wątek