Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 64 (103)
A u nas dzień maskra. Najpierw rozłożyłam się ja , potem Staś. Mamy rotawirusa. Dostaliśmy skierowanie do szpitala, ale póki co mamy jeszcze go obserwować. Jak się nie będzie pogarszać to zostajemy...
rozwiń
A u nas dzień maskra. Najpierw rozłożyłam się ja , potem Staś. Mamy rotawirusa. Dostaliśmy skierowanie do szpitala, ale póki co mamy jeszcze go obserwować. Jak się nie będzie pogarszać to zostajemy w domu. Wolę nie myśleć o drugiej opcji.
My zasypiamy razem ze Stasiem( i śpimy też razem) trwa to trochę, ale nam odpowiada i faktycznie można się wtedy do bólu naprzytulać :)
zobacz wątek