Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 68 (107)
Madziuska współczuję tej sytuacji. Pewnie musisz znaleźc swoją metodę, ale napiszę Ci co ja ostatnio zrobiłam. Mój też wpadł w taki jakiś dziwny okres. I tłumaczenia nic nie dają, że nie wolno....
rozwiń
Madziuska współczuję tej sytuacji. Pewnie musisz znaleźc swoją metodę, ale napiszę Ci co ja ostatnio zrobiłam. Mój też wpadł w taki jakiś dziwny okres. I tłumaczenia nic nie dają, że nie wolno. Zaczął mnie gryźc, mówię, że nie można, nie wolno a on dalej swoje. To powiedziałam, że boli i zaczęłam udawac że z tego bólu płaczę. Biedny tak się wystraszył, że sam się popłakał. Ale przestał gryźc. Szczerze mówiąc nie wiedziałam że taka będzie reakcja. Teraz wystarczy, że powiem, że boli i zaczynam robi krzywą minę.
Zgadzam się z Moniką co do Nasivinu. Nasz pediatra kazał go też używac tylko w ostateczności. Na początek używany euphorbium, takie probiotyczne krople do nosa. I inhalacje, te dają naprawdę dużo.
zobacz wątek