Odpowiadasz na:

Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 68 (107)

Dobrze, że napisałyście o tym nasivinie. Ja go używam, ale rzadko (co wynika z tego, że zapomina, a nie, że jestem ostrożna co do leków ;) Właśnie teraz przechodzimy lekki katar.

... rozwiń

Dobrze, że napisałyście o tym nasivinie. Ja go używam, ale rzadko (co wynika z tego, że zapomina, a nie, że jestem ostrożna co do leków ;) Właśnie teraz przechodzimy lekki katar.

Kiciuchna - nam pomaga sposób babciny. Nacieram Kostkowi Viciem klatkę piersiową, pięty i plecy (góra) na noc. Tak, jak wcześniej katar go budził, tak po nacieraniu obie noce przespał bez ani jednej pobudki.

Nyzosia - kurczę, naprawdę masz niewesoło z Helą. Zwłaszcza te wymioty, jak się nauczy, że może Wami manipulować, to koniec. A Hela głupia nie jest i szybko się uczy :) Po moich wizytach w OWI poleciłabym Ci wizytę u psychologa dziecięcego. Dla mnie to "lekarz" jak każdy inny - laryngolog czy dermatolog. No, ale wiem, że nie każdy ma takie nastawienie.

A propos OWI - wczoraj oficjalnie zostaliśmy wypisani z OWI! Kręgosłup prościutki, nóżki idealne, stopy stawia prawidłowo :) Pierwszy raz tam trafiliśmy dokładnie rok temu i proszę, już po wszystkim :)))))

Sabinka - wczoraj byłam wieczorem na budowie z jakimiś gratami i zobaczyłam na ścianie kolor, jaki wybraliśmy do korytarza. I prawie padłam - miał być bardzo, bardzo, bardzo jasny z nutką różowego. A wyszedł różowy jak Świnka Peppa :) No i zmieniamy farbę na inną :) Ale na szczęście był pomalowany tylko kawalątek, więc nie trzeba dużo zmieniać. A tamtą farbę przejmie szwagierka, która ma akyrat różową łazienkę :) Pewnie się będziemy wprowadzać dopiero za tydzień.

zobacz wątek
13 lat temu
panna z mokrą głową

Cytat:

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry