Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 69 (108)
To ja od zawsze wnosilam na 3 piętro fifiego w drugiej ręce wózek z zakupami a na plecach jeszcze torebka:) ale cieszę się ze teraz jest 1 piętro:) No i kamilowi nigdy nic nie prasowalam:) jak chce...
rozwiń
To ja od zawsze wnosilam na 3 piętro fifiego w drugiej ręce wózek z zakupami a na plecach jeszcze torebka:) ale cieszę się ze teraz jest 1 piętro:) No i kamilowi nigdy nic nie prasowalam:) jak chce o sam pasuje sobie bo ja sobie i fifiemu nie prasuje:p
Zazdroszczę wam jutrzejszego spotkania!!!!!! Tez chce :(
My dziś byliśmy z moja znajoma i jej synkiem 21msc na spacerku ( oni mieszkają na samej górze) a potem zaszło do nas chłopaki się bawili a my gadalysmy nagle fifi zaczął strasznie płakać wchodzimy a fifi zapedzony do rogu a przy nim Maks napewno go uderzył ale ńie wiem gdzie :( często bije:( a fifi biedny za grzeczny jest przy nim. Tak się go przestraszył ze siedział tylko mi na kolanach nie mógł przestac płakać :( jak go zobaczył to uciekał i znów płakał:(
zobacz wątek