Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 69 (108)
Cześć laski! Ja żyję, ale co to za życie... ;) Przerwę świąteczno-sylwestrową spędziliśmy na wyjazdach, a po powrocie od razu się rzuciliśmy na sprzątanie chatki. Poza tym, od groma roboty się...
rozwiń
Cześć laski! Ja żyję, ale co to za życie... ;) Przerwę świąteczno-sylwestrową spędziliśmy na wyjazdach, a po powrocie od razu się rzuciliśmy na sprzątanie chatki. Poza tym, od groma roboty się nazbierało poza mieszkaniowej. Jeszcze się nie przeprowadziliśmy, ciągle coś wychodzi... :/ (np. teraz problem z piecem, panowie z serwisu mogą być dopiero w pon :/)
Ale myślimy o tym, żeby się przeprowadzić już jutro. Zobaczymy, bo nie mamy takich nerwów jak Sabinka. Ja muszę mieć wszystko zrobione ;)
Na razie stan jest taki, że wszystko mamy już wysprzątane i nawet poukładane w szafkach. Z jednego pokoju na razie zrobiliśmy graciarnię i stopniowo będziemy przenosić rzeczy.
zobacz wątek
13 lat temu
panna z mokrą głową