Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 72 (111
Adaś troszkę daję w kość bo miewa kolki i często musi usypiać u niej na rękach :) Najgorsze są wyjscia na spacery a dokladnie zejscie i wejscie na 3 pietro. DObrze że kupilismy to nosidło bo bez...
rozwiń
Adaś troszkę daję w kość bo miewa kolki i często musi usypiać u niej na rękach :) Najgorsze są wyjscia na spacery a dokladnie zejscie i wejscie na 3 pietro. DObrze że kupilismy to nosidło bo bez tego nie dalaby rady. Adaś jest wielki i ciężki a do tego ruchliwy a zimą w tym kombinezonie to tez się ślizga. Chlopcy powolo się przywyzcajają. Adaś to bez problemu ją zaakceptował chociaż widzi, że to nie mama :) Jak go biorę na ręce to sie upewnia czy to aby na pewno ja go trzymam. A Niko jak rano niania przychodzi i ja jestem to trochę marudzi i do mnie wyciąga rączki. Ale jak wyjdę z pokoju to słyszę że juz normlanie sie śmieje i sobie z nią rozmawia. Jak wracamy z pracy to zazwyczaj Niko je obiad i siedzi zadowolony. Baaaardzo sie cieszy jak mnie widzi. Ale jak niania juz wyjdzie to za chwilę Niko ciągle poplakuje o byle co i wszystko wymusza na mnie. Chyba w ten sposób to odreagowuje. Męczące to jest strasznie. Do tegi jest strasznie zazdrosny jak poporocie pierwszego przytulę Adasia. Muszę najpierw do niego isć bo on od razu mnie całuje :)
zobacz wątek