Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 72 (111
Monika faktycznie nie doczytałam:) A więc to taki sam przepis:))
Ja nie mam nic przeciwko różowym ubrankom ale wkurza mnie to że nie ma wyboru. że tylko róż i róż dla dziewczynek. a ja...
rozwiń
Monika faktycznie nie doczytałam:) A więc to taki sam przepis:))
Ja nie mam nic przeciwko różowym ubrankom ale wkurza mnie to że nie ma wyboru. że tylko róż i róż dla dziewczynek. a ja lubię turkus...rzadko można znaleźć coś turkusowego dla dziewczynki ale widzę po ubraniach w szafie że ma coś się da znaleźć.
Na lato mam cały karton ubranek. Część z zeszłego roku, część kupiłam w UK jak byłam a jeszcze część się nagromadziło np. z czasu ciąży:) Tylko buty będziemy musieli kupić.
U nas bluzy z kapturem nie stanowią problemu, Hela ich specjalnie nie rozpina ale ja nie cierpię tych bluz zakładać jej pod kurtkę. Może będzie ciepła wiosna to będziemy nosić same bluzy i kamizelkę.
Ja wczoraj byłam na obiedzie/kolacji z przyjaciółkami. Mąż świetnie sobie poradził z Helą tylko mieszkanie wyglądało jakby ktoś granat wrzucił:))))
zobacz wątek