Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 73 (112)
dwa mega upalne dni....a 3 do d*py...bez słonca z wiatrem...
ale i tak było fajnie....
ja dzis rano sie pytam, kurcze gdzie moje all. incl?:pppp trzeba łóżka słac i sniadanie...
rozwiń
dwa mega upalne dni....a 3 do d*py...bez słonca z wiatrem...
ale i tak było fajnie....
ja dzis rano sie pytam, kurcze gdzie moje all. incl?:pppp trzeba łóżka słac i sniadanie robic....bleeeee:)
reakcja marcela na nasz widok bez cenna! najpierw go zamurowało a potem rzucił sie nam na szyje....:) był cały czas usmiechniety...
tak za nim teskniłam....mam w sobie tyleeee energii i zapału na szaleństwa z nim ze czerpie garsciami z kazdej minuty....
zobacz wątek