Odpowiadasz na:

Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 73 (112)

u nas był straszny bunt przy jeździe tyłerm, nie mogłam spokojnie prowadzić, doszło do tego że wyjeżdzałam zazwyczaj wtedy jak była pora drzemka bo po prostu się nie dało inaczej jechać- bo jak... rozwiń

u nas był straszny bunt przy jeździe tyłerm, nie mogłam spokojnie prowadzić, doszło do tego że wyjeżdzałam zazwyczaj wtedy jak była pora drzemka bo po prostu się nie dało inaczej jechać- bo jak dziecko się drze, płacze, dusi i rzyga to średnio można się skupić na jeździe. Jak zmieniliśmy fotelik afery się skończył :) Ale u Was napewno się sprawdzi bo druga dzidzia tez będzie tyłem jeździć.

My ostatnio ( odpukać) nawet się nie kłócimy.

Myślicie że to koniec zimy???

Co do restauracji to moje dziecie też nie wysiedzi spokojnie, jeśli nie damy jej nic do jedzenia to napewno by wszystko rozniosła bo nie wysiedzi w jednym miejscu. Więc my też raczej nie chodzimy, poza tym oszczędzamy :/ i pewnie przez najbliższe 2 lata będzie oszczędzać :(
Moja młoda też chodzi z pilotem i krzyczy baja ale jak już włącze to pogapi się chwile i biegnie dalej coś zbroić.

zobacz wątek
13 lat temu
Madziulka

Cytat:

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry