Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 73 (112)
Długo przed Kostkiem podobne akcje się działy, a jak się Kostek pojawił to już zupełnie. pewnie się czują gorzej, bo mama Kostkiem zachwycona (on taki grzeczny, uśmiechnięty) i ten Michałek...
rozwiń
Długo przed Kostkiem podobne akcje się działy, a jak się Kostek pojawił to już zupełnie. pewnie się czują gorzej, bo mama Kostkiem zachwycona (on taki grzeczny, uśmiechnięty) i ten Michałek przestał być jedynym wnukiem. Ale to już naprawdę absurd - mój brat jako chrzestny Kostka musiał trzymać swojego syna na rękach przez prawie całą mszę, bo ten był zazdrosny. Sześciolatek! A jak moja mama nosiła Kostka na Boże Narodzenie, to powiedział jej, że Michałek też by chciał być trochę ponoszony. No kurczę, jednak jest różnica między roczniakiem a sześciolatkiem.. Tym bardziej, że Kostek naprawdę nie jest faworyzowany.. Ech.
zobacz wątek
13 lat temu
panna z mokrą głową