Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 74 (113)
Ostatnio dwa razy zapakowałam małego do wózka i był taki zdziwiony, co on robi w tym wózku. Ale siedział o dziwo grzecznie, chyba dlatego, że nie wiedział, co zrobić ;-)
Ja bardzo chce...
rozwiń
Ostatnio dwa razy zapakowałam małego do wózka i był taki zdziwiony, co on robi w tym wózku. Ale siedział o dziwo grzecznie, chyba dlatego, że nie wiedział, co zrobić ;-)
Ja bardzo chce kupić psa i pewnie w wakacje kupimy, zgodnie z obietnicą męża ;-) W sobotę byłam z Hubciem u mojej korepetytorki z angielskiego i Hubcio po raz kolejny oszalał z miłości do psa. Było całowanie, turlanie się po podłodze, przytulanie. No miłość wielka. Aż miło było popatrzeć. Tylko jej kot zachowawczo schowął się pod kanapę i tylko syczał, jak Hubcio zbliżał się do kanapy hehe
zobacz wątek