Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 77 (114)
Myślę Aśku że jak się trafi. Moi rodzice i znajomi byli i nic nie mieli. Wiadomo w przypadku Heli trzeba będzie podwójnie uważać. zabiorę jej obiadki i jakoś przeżyjemy.
Oczywiście...
rozwiń
Myślę Aśku że jak się trafi. Moi rodzice i znajomi byli i nic nie mieli. Wiadomo w przypadku Heli trzeba będzie podwójnie uważać. zabiorę jej obiadki i jakoś przeżyjemy.
Oczywiście zabierzemy leki itd.
Pamiętam że mjakmama pisała że była z chłopakami w Egipcie i przeżyli więc my w Tunezji też przeżyjemy:)))
Ale fajna pogoda! a miało być brzydko....
zobacz wątek