Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZEŚNIOWE 2010 CZ.8 (47)
Rety, ale dzień. Mati już dawno nie była taka marudna. Uspokajała się dopiero jak dawałam jej palucha do ssania. Chyba górne jedynki idą.. a myślałam, że jak wylazły te dolne jedynki, to będzie...
rozwiń
Rety, ale dzień. Mati już dawno nie była taka marudna. Uspokajała się dopiero jak dawałam jej palucha do ssania. Chyba górne jedynki idą.. a myślałam, że jak wylazły te dolne jedynki, to będzie chwila spokoju.. echhhh..
Wreszcie zasnęła przy piersi, a ja jestem tak umęczona, że na nic nie mam siły..
yyy.. no, to już się wyspała.. HELP!
zobacz wątek